Przeprowadźmy eksperyment myślowy: ludzkość budzi się jutro zapominając wszystko czego ludzkość się do tej pory nauczyła. Jaka będzie kolejność odkrywania wiedzy? Pewnie na początek będziemy musieli się nauczyć wytwarzać jedzenie, schronienie. Potem trzeba będzie nauczyć się pisać, czytać. W jakim momencie ludzkość na nowo odkryje religię i Biblię? Sam Harris w Koniec wiary stawia tezę, że nigdy, tzn. że ludzkość odłoży Biblię na tę samę półkę co historie o Zeusie.
Większość z tego co obecnie uważamy za święte jest dzisiaj święte dlatego, że wczoraj było święte, mówi Sam Harris.
Jednak moim zdaniem ten argument nie do końca jest trafiony - przyjmując na chwilę, że Biblia jest istotnie Słowem Bożym, to dowiedzieliśmy się o tym, bo na Ziemię wpadł Jezus, który nam te prawdy przekazał. Gdyby zresetować ludzkość to Jezus musiał by nas odpowiedzić jeszcze raz tak naprawdę, no bo jest to coś w rodzaju ingerencji z zewnątrz (z poza ludzkości).