- Gadające przedmioty (działa przeważnie do 7 roku życia): szczoteczka do zębów może mówić: “wpuść mnie do środka, niech wygonię tego robala między zębami”; brudny kubek może mówić: “och, nie zostawiaj mnie tu, prooooszę, włóż mnie do zmywarki do kolegów”.
- Zamiana czynności w grę: “założę się, że nie uda Ci się pochować klocki do pudełka w 20 sekund - oo! pobiłeś rekord, udało Ci się w 10 sekund”. Technika ta też omawiana w ^aa6442
- Daj mu wybór - uwaga: obie opcje powinny być przyjemne! Nie chce odrobić zadania? Wolisz odrabiać zadanie na czy pod stołem?
- Udziel informacji zamiast wydawać polecenie: zamiast prosić “natychmiast zapnij pasy” powiedz “w samochodzi trzeba mieć zapięte pasy żeby było bezpiecznie” - często to wystarczy.
- Jedno słowo: czasem wystarczy powiedzieć jeden gest lub słowo: np. “Zęby!“. Pozwoli to dziecku samemu się domyśleć, że powinien zrobić i nie będzie miało poczucia, że mu się rozkazuje.
- Można nazwać swoje uczucia: “jestem zły, rozczarowany…” i jeszcze opisać sytuację, która się dzieje. Warto nie robić tego w formie “ty” (forma “ty” jest oskarżycielska), tzn. zamiast mówić “jestem zły, gdy bijesz siostrę” to powiedzieć “jestem zły i zaniepokojony gdy ktoś bije moją córkę”. “Nie podoba mi się, że jedzenie leży na podłodze”; “boję się gdy ktoś podchodzi do nagrzanego otwartego piekarnika”
- Napisanie kartki (nawet jeśli dziecko nie potrafi czytać): “nie dotykać piekarnika!”
Źródło: Jak mówić, żeby maluchy nas słuchały