Przykładowo, dziecko nie chce rano wstać z łóżka.

Narzędzia:

  1. Wyrażenie uczuć. “Hej, nie podoba mi się popychanie ludzi”. W ten sposób unikamy wydawania rozkazów (“Przestań natychmiast”), personalnych ataków (“Jesteś niegrzeczny!”) oraz grób (“Jeśli nie przestaniesz, nie dostaniesz lodów”)
  2. Pokaż dziecku, jak można naprawić szkodę. “Twoja siostra bardzo się przestraszyła kiedy ją popchnąłeś. Zróbmy coś, żeby poczuła się lepiej. Może dasz jej pobawić się Twoim wiaderkiem albo przygotujesz się jabłko do zjedzenia?“. Naprawienie szkód pomaga myśleć o sobie jako o osobie, która może zrobić coś dobrego.
  3. Daj wybór, to samo co ^3c6bbe
  4. Przejdź do działania, nie obrażając, ale po to by chronić. Np. “Jedziemy do domu, wrócimy na plac zabaw innym razem. Za bardzo się martwię, że coś się komuś stanie”. Stawianie granic bez strofowania
  5. Metoda rozwiązywania problemów. Uwaga - z tym czekamy aż zapanuje dobra atmosfera!
    1. Akceptujemy uczucia dziecka
    2. Opisujemy problem. Krótko mówimy o uczuciach swoich lub innych osób. “Problem w tym, że obawiam się, że na parkingu może cię potrącić samochód”
    3. Prośba o podanie pomysłów. Można je spisać na kartce - zapisujemy wszystkie pomysły, nawet te szalone
    4. Podjęcie decyzji, które pomysły podobają się obojgu
    5. Sprawdzenie powyższych pomysłów w prkatyce

Źródło: Jak mówić, żeby maluchy nas słuchały